Kolejny
dzień.
Kolejny
dzień kiedy mój tata ma walkę.
Kolejny
dzień kiedy wraca pijany do domu.
Kolejny
dzień kiedy się boje.
Mój ojciec
nie zapewniał naszej rodzinie bezpieczeństwa tak jak powinien
robić to każdy mężczyzna. Gdy wracał do domu pijany czułam się odpowiedzialna
za równo za mojego młodszego brata. Mama nas nie obroni. Pozostaje jej tylko
zasłaniać się rękami gdy tata wymierza w jej stronę ciosy. Nie jest na tyle
silna żeby od niego odejść. Nie zdaje sobie nawet sprawy jak bardzo cierpi na
tym James. Ma dopiero 8 lat, ale wie co się dzieje. Tata jest dobrze zbudowanym
mężczyzną. Zarabia na nielegalnych walkach w jakiejś melinie. Zawsze gdy wraca
do domu jest cały posiniaczony. Nie zawsze rozładowuje złość na tych walkach,
często robi to jeszcze w domu. Nienawidzę go. Szczerze go nienawidzę. Kazał mi
dzisiaj przyjść na jego walkę. Naprawdę nie chce tego robić, ale nie umiem się
sprzeciwić.
-Mamo,
wychodzę już na zajęcia – uśmiechnęłam się i cmoknęłam ją na pożegnanie w
policzek. Jestem na drugim roku studiów malarskich. Od dziecka malowałam na
lekcjach po zeszytach. Dopiero w liceum nauczyciel plastyki powiedział, że mam
talent i tak oto skończyłam- na studiach malarskich. Dziś wyjątkowo nie chce szybko kończyć zajęć. Wole
siedzieć i słuchać profesora niż patrzeć jak mój ojciec się bije. Sama nie wiem
dlaczego chce abym tam była.
-Ej! Lucy! –
odwróciłam się i zobaczyłam biegnącą w moją stronę przyjaciółkę. Jak zwykle
pokazywała szereg swoich białych zębów. – Nie odzywałaś się do mnie przez cały weekend! Co ty sobie myślisz! Ugh, myślałam, że miałaś
jakiś wypadek albo coś! Jesteś nieznośna! Czasami mam ochotę naprawdę cię
udusić! – Gadała jak najęta.
-Mi też miło
cię widzieć Rose . – uśmiechnęłam się szczerze na co przyjaciółka wywróciła
oczami. Doszłyśmy do mojej Sali gdzie zaraz miał rozpocząć się wykład i
cmoknęłyśmy się w policzek na pożegnanie. Weszłam do pomieszczenia i usiadłam
na swoim miejscu. Rozejrzałam się i nigdzie nie ujrzałam Arona. Zaraz po Rose jest moim najlepszym przyjacielem.
Profesor wszedł do sali i usiadł przy swoim słynnym biurku, w tym czasie gdy
Aron wbiegł do pomieszczenia i usiadł koło mnie kiwając głową na powitanie.
Posłałam mu lekki uśmiech i zwróciłam swój wzrok na profesora, który zaczął
prowadzić zajęcia.
Niestety
nadszedł moment końca lekcji. Naprawdę bardzo tego nie chciałam.
-Lu, co u
ciebie? Cały weekend się nie odzywałaś, myślałem, że co..
-tak wiem,
że miałam wypadek albo cos innego..- powtórzyłam zirytowana słowa Rose, które
wypowiedziała przed zajęciami.
-Co dziś
robisz?- Nie chciałam aby ktoś zadał te pytanie. Nie dziś. Naprawdę nie umiem
kłamać..
-Em..ja..idę
na randkę..- Aron spojrzał na mnie jakby zobaczył ducha i pokiwał głową.
-ściemniasz-
stwierdził krótko.
-eh.. j-ja
idę na walkę- spuściłam głowę i zaczęła bawić się bransoletkami znajdującymi
się na moim prawym nadgarstku. –ojciec mi kazał- poprawiłam krótko swoją
wypowiedź i uniosła głowę do góry aby spojrzeć na Arona.
-zadzwoń do
mnie jak wrócić, obiecaj
-obiecuje-
powiedziałam półgłosem i posłałam mu lekko wymuszony uśmiech. Nie spieszyło mi
się zbytnio więc zaczęłam wolnym krokiem
kierować się w stronę miejsca walki. Przed wejściem do budynku
westchnęłam ciężko. Pchnęłam ciężkie drzwi i weszłam. Śmierdziało potem i
alkoholem. Było słychać różne krzyki.
Stanęłam w progu pomieszczenia gdzie odbywała się cała ta walka i wzrokiem
zaczęłam szukać ojca. Rozmawiał z jakimś chłopakiem. Miał na sobie same
spodenki do walki a na jego umięśnionym torsie widniało dość sporo tatuaży.
-O! A to moja
córka!- zawołał ojciec to tego chłopaka i machnął ręką dając znak żebym
podeszła. Niechętnie ruszyłam się z miejsca gdzie stałam i podeszłam do nich.
________________________________________________
Hej kochani. Pierwszy rozdział za nami. Oczywiście nie oczekuje
ze opowiadanie zdobedzie taka popularnosc jak Dark czy After
ale chcialabym ujrzec chociaz kilka komentarzy
pod kazdym rozdzialem. Osoby ktore maja bloga wiedza
jak wazna jest motywacja, a kiedy nie widze waszych
opini czuje ze jestem slaba w tym co robie ;/
Koleny rozdzial pojawi sie w poniedzialek/wtorek. ;)
Zapowiada się fajnie :)
OdpowiedzUsuńCzuję że będzie z tg na prawdę fajne opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńSerio nieźle się zaczyna ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta <3
@OliwiaStyles69
Fajny. Lubie to XD
OdpowiedzUsuńŁadnie się zaczyna :) Bardzo dobre ;)
OdpowiedzUsuńfajne się zaczyna! będę czytać
OdpowiedzUsuńuhuhu świetnie jak zwykle ^^
OdpowiedzUsuńJezu ! Zarabiste !!!
OdpowiedzUsuń