28.05.2014

Chapter 9

Rozdział zawiera "małą" scenę +18. Proszę was o przeczytanie notki pod rozdziałem, bo jestem wami naprawdę zawiedziona. 
5 komentarzy= next !
Powoli mój żołądek domagał się jedzenia. Zamykałam oczy ze zmęczenia gdy usłyszałam huk otwieranych drzwi. Ten sam blondyn, który mnie porwał stał z ohydnym uśmieszkiem na ustach. W ręce trzymał mój telefon, który za chwilę leżał roztrzaskany na podłodze. Chłopak udał smutną minę.
-Twój Harry chyba jednak cię nie uratuje. Zostało mu jeszcze 5 minut. 5 minut wystarczy żebyśmy się zabawili. – Pewnym krokiem podszedł do mnie odpinając swój pasek od spodni. Usta wykrzywiły mi się na myśl co chcę zrobić.
-Jesteś obrzydliwy! Nigdy bym cie nie dotknęła gnoju! – wykrzyczałam i splunęłam na jego buty. Jego mina od razu się zmieniła. Wkurzył się.
-Pożałujesz tego mała dziwko! Wyrucham cie tak, że będziesz się modliła o śmierć. –czułam jak do oczu powoli napływają mi łzy. Chwile potem blondyn skanował moje nagie ciało. Miałam ochotę zakryć się, ale ręce miałam związane z tyłu. Jedyne co mi pozostało to zamknąć oczy i zacisnąć zęby. Modliłam się żeby Harry tu za chwilę wparował. Nie chciałam aby tak wyglądał mój pierwszy raz. Poczułam silny ból przeszywający całe moje ciało. Wszystko się nasilało, a moje policzki były całe mokre od łez. Blondyn wykonywał coraz szybsze ruchy sprawiając mi coraz większy ból. Błagam, niech to się skończy.
-jesteś beznadziejna – wyszedł ze mnie, ale ból nie ustąpił. Wyszedł z pomieszczenia trzaskając drzwiami i zostałam sama. Dlaczego do cholery Harry nie przyszedł? Położyłam się w skulonej pozycji na łóżko i okryłam kołdrą. Wciąż bolało. Najbardziej będzie boleć wspomnienie. Przed chwila straciłam dziewictwo. Zostałam zgwałcona.  
Harry’s pov
Wbiegłem do domu otwierając kopem nogi drzwi od jakiegoś pokoju. Na łóżku leżała skulona Lucy. Kurwa, spóźniłem się. Usiadłem na brzegu łóżka i lekko musnąłem ręką ramię Lucy na co się wzdrygnęła. Płakała. Całą twarz miała lekko zaczerwieniona, a jej oczy były podpuchnięte.
*30 minut później, dom Harrego*
-Lucy, dobrze wiesz, że jechałem tak szybko jak mogłem. Naprawdę starałem się tam być skarbie. Nie chciałem żeby stała ci się krzywda. Mam ochotę się zabić za to, że mnie tam nie było. Proszę cię nie bądź zła.
-Nie bądź zła?! – Lucy wstała z kanapy- Jestem wściekła! Najpierw całowałeś się z jakąś laską, a teraz do mnie?! Gdybym cie nie poznała to nigdy by do tego nie doszło! To wszystko twoja wina..- ostatnie zdanie wypowiedziała niemalże szepcząc. Nie wiem co mam powiedzieć. Ma racje.
-Ubierz się. Odwiozę cię do domu- zrobiła tak jak kazałem i po chwili siedzieliśmy w moim samochodzie. Cisza. Przez całą drogę w samochodzie panowała cisza. Gdy zaparkowałem pod jej domem Lucy otworzyła drzwi i wyszła. Bez słowa.
Lucy’s pov

Weszłam do domu i pobiegłam na górę. Spakowałam wszystkie rzeczy i chwyciłam klucz do nowego mieszkania wychodząc z domu tak szybko jak do niego weszłam. Gdybym nie poznała Harrego to nic takiego by się nie stało. To wszystko jego wina. Nie mam zamiaru utrzymywać z nim kontaktu. Z reszta nigdy nie chciałam. To on mi się narzucał! Wsiadłam w autobus i pojechałam do mieszkania. Wchodząc do środka zostawiłam walizkę na środku przedpokoju i poszłam do kuchni. Dobrze, że pomyślałam o wcześniejszych zakupach. Podeszłam do barku i chwyciłam wino. Nalałam do kieliszka i poszłam do salonu. Wciąż mnie wszystko boli. Przez niego! Nie mam najmniejszych wyrzutów za to co powiedziałam Harremu i, że wyprowadziłam się z domu. Skoro mama nie ma odwagi się wyprowadzić to ja to zrobiłam.
_______________________________________________________
zawiedliście mnie! Pod rozdziałem 8 sa 3 komentarze. wiem, że jak sie postaracie to nawet 8 by było. Nie chciałam tego robić, ale od teraz będzie "limit" Tak jak pisałam u góry. 5 komentarzy- następny. 
czytasz=komentujesz

9 komentarzy:

  1. Jak zwykle super, ale miały być dłuższe. ♡♡♡♡♡
    Ja komentuje zawsze! Jesteś świetna!
    /PolishDirectioner @pati22000

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest wyjebiste OMG
    @XdAgatadX

    OdpowiedzUsuń
  3. boooożeeeee błagam dodawaj dalej! ja nie mogę się doczekać nexta! ;ooo

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że nie masz jeszcze zwiastunu na blogu. Zapraszam więc do mojej zwiastunowni. Zapewniam, że wykonamy zwiastuna o każdej tematyce, dostosujemy się do Twoich potrzeb i będziesz w pełni zadowolona. Pozdrawiam :) http://zwiastunowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. O matko... sry przeczytalam ten rozdzial wczesniej i nie skomentowałam ; ( no wiec rozdzial jak zwykle super ale mylalam ze Hazz ja uratuje ; (( Niall dran !! Szkoda ze sa takie krótkie ale w sumie czesto dodajesz. Mam nadzieje ze ludzie docenia twoja prace i zaczna komentowac. Nie moge sie doczekać nexta.
    Pozdrawiam @olciiiia97

    OdpowiedzUsuń
  6. Na początku nie byłam przekonana ale teraz nie umiem sie doczekać nexta. Nie wiem czy tylko w pierwszych rozdziałach czy teraz też (jeśli tak musiałam nie zauważyć przez wciągnięcie w fabułę ;) ) zdarzały się pojedyncze błędy. Ale poza tym, nie mam żadnych zastrzeżeń bo historia jest bardzo interesująca. Pozdrawiam i czekam na kolejne rozdziały :) byebyeklaus

    OdpowiedzUsuń